Odpowiedź Lamy Ole:
Śmiech uwalnia napięcie. Ma różne znaczenie w różnych kulturach. W niektórych kulturach obnaża się zęby, gdy człowiek się śmieje, żeby pokazać że nie jest się zagrożeniem. Albo pokazuje się dłonie – to może być pierwszy “uśmiech”. Oznacza to mniej więcej: “Nie mam broni, nic nie ukrywam” i tak dalej.
W Himalajach ludzie się śmieją, gdy ktoś upada. Nie wynika to ze złośliwości, chodzi raczej o to, żeby pomóc temu komuś nie przywiązywać się do sytuacji. Przechodnie śmieją się, gdy ktoś się potknie, żeby ta osoba nie wzięła tego zbyt poważnie. Taki śmiech jest pożyteczną reakcją.
W naszej kulturze śmiech jest po prostu wyzwalający. Gdy się śmiejemy, uwalniamy energię i czujemy się dobrze. To zdrowe – ludzie, którzy dużo się śmieją, mają piękne twarze.