Powiedz proszę coś o innych typach relacji między mężczyzną i kobietą, które nie są związkami miłosnymi

Odpowiedź Lamy Ole:

Przyjrzyj się ludziom uważnie, a zobaczysz, jaki związek możesz z nimi stworzyć. Sprawdź, czy pojawia się przywiązanie i jaki to może być związek – raczej seksualny, czy może emocjonalny i tak dalej.

Istnieją cztery role, które kobieta może spełniać dla mężczyzny i odwrotnie. Kobieta może być jak matka, która próbuje go wychować. Jeśli oboje po prostu dobrze się bawią razem, jest ona bardziej jak siostra. Jeśli jest przez niego chroniona, przyjmuje rolę córki. A jeśli istnieje pociąg fizyczny, przyjmuje rolę kochanki.

Kobieta może postrzegać mężczyznę w ten sam sposób. Jest on jak ojciec, jeżeli jest obrońcą dającym bezpieczeństwo. Jeśli przebywanie z nim jest dobrą zabawą, ale nie porusza jej serca, mężczyzna jest jak brat. Jeśli jest kimś, kogo należy chronić i otaczać opieką, jest jak syn. A jeśli jest atrakcyjny fizycznie i oboje są otwarci, staje się kochankiem.

Oczywiście każdy chce widzieć siebie w roli kochanka. To jest ekscytujące i wyjątkowe. Ale mogę wam powiedzieć, z mojego doświadczenia – i dzięki błogosławieństwu wszystkich Buddów – dziesięć lat później nie ma już znaczenia, czy ktoś był dla mnie jak siostra, córka czy kochanka. Bez względu na to, jak blisko to było, w długotrwałych związkach nie jest to wcale ważne.

Oczywiście dajemy więcej i jesteśmy bardziej otwarci na osobę, z którą się kochamy, ponieważ jest to bliski związek. Ale nieprzemijające cechy są znacznie ważniejsze – zalety praktyki Dharmy i zaufanie. Naprawdę ważny jest wzrost, rozwój i współpraca.

Bycie razem jest wielkim błogosławieństwem, ale jeśli jest za dużo przywiązania, pojawiają się również cierpienie i trudności. Najważniejsze jest dzielenie ze sobą Dharmy – rozwoju i wzrostu.

Mam problemy z moją kobiecością. Mam w tym względzie deficyty i blokady. Co możesz mi doradzić?

Odpowiedź Lamy Ole:

Kobieta może stracić kontakt ze swoją kobiecością, kiedy ktoś ją przekonał, że to coś złego. To kluczowy błąd. My, Duńczycy, mówimy, że nie ma oziębłych kobiet, tylko niezręczni mężczyźni. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą propagować postrzeganie kobiecości jako czegoś gorszego. Czasami problem ma korzenie w negatywnym doświadczeniu z dzieciństwa.

W takim przypadku trzeba odzyskać swoją kobiecość. Jest to możliwe poprzez
medytację. Umysł jest jak promieniujący klejnot, a kiedy zostanie oczyszczony
poprzez medytację, uzyskasz coś dobrego. Możesz identyfikować się z formą Tary lub, jeśli jesteś osobą pełną życia, z czerwoną kobiecą formą energii. Jeżeli
całkowicie się z tym utożsamisz, wszystkie wady znikną i odzyskasz każdą
zniszczoną formę kobiecości. Podobnie, medytacja na strażników daje mężczyznom siłę, której wcześniej nie mieli.

Z mnichami i mniszkami jest na odwrót: mężczyźni medytują na żeńskie aspekty, ponieważ brakuje im tych cech, a kobiety medytują na aspekty męskie. W ten sposób uzyskuje się równowagę.

Ważne jest zrozumienie, że umysł jest umysłem Buddy i że wszystkie zaciemnienia i zakłócenia są nieistotne, że są tylko pyłem na klejnocie. To klejnot jest prawdziwy.

Czy ścieżka rozwoju do oświecenia jest taka sama dla mężczyzn i kobiet?

Odpowiedź Lamy Ole:

Jeżeli przyjrzeć się całej ścieżce, to kobiety mają łatwiejszy start, ponieważ współcześnie większość nauczycieli to mężczyźni. Ale niekoniecznie musi tak pozostać w przyszłości. Dziś kobiety mogą zakochać się w nauczycielu, a koncentrując się na nim bardzo dużo sobie przyswoić i bardzo szybko się rozwijać. U mężczyzn jest inaczej: najpierw muszą się sprawdzić. W grę wchodzi zawsze pewna doza rywalizacji. Dlatego na początku jest to nieco trudniejsze dla mężczyzn. Kobiety mają również przewagę ze względu na swoją łagodną i szczodrą naturę, podczas gdy mężczyźni często przejawiają agresję i muszą chronić innych.

Ale w pewnym momencie niektóre bardzo subtelne przywiązania pozostają silniejsze u kobiet do mężczyzny, dziecka, rodziny itp. Dlatego mężczyzna, który zawsze zachowuje w sobie dziecięcą zdolność do zabawy, łatwiej sobie radzi na końcu, ponieważ może łatwiej wszystko puścić.

Kobieta podchodzi do zjawisk łącząc wszystko i wzbogacając, całościowo. A mężczyzna wpada na coś i osiąga nowe wymiary. Dlatego kobiety i mężczyźni tak dobrze się uzupełniają. Kiedy istnieje między nimi dobry związek, to ona może zmiękczyć mężczyznę swoim oddaniem i otwartością, żeby już nie był taki sztywny i skłonny do rywalizacji. On z kolei może pokazać kobiecie kilka rzeczy: Spójrz, można to zrobić w taki lub inny sposób. I tak dalej. I znów widzimy, że kobiety i mężczyźni dobrze współpracują. Żadne nie jest lepsze, ale raczej wzajemnie się dopełniają, a ich działania nabierają większego znaczenia.

Istnieje wiele sposobów uczenia się od siebie i rozwoju. Kiedy mężczyzna spotyka kobietę, może być jego kochanką, matką (pokazuje mu świat), córką (on ją chroni) lub siostrą (ona pomaga mu w rozwoju). A gdy kobieta spotyka mężczyznę, dzieje się podobnie. Jest jej kochankiem lub ojcem (opiekuje się nią i chroni ją); albo bratem (pokazuje jej, jak się rzeczy mają), lub synem (może coś dla niego zrobić i doświadczyć opieki nad nim). To spektrum możliwych relacji to ogromna okazja do uzupełnienia się, ogromne pole mocy i radości, które wspiera rozwój. Musimy je tylko odnaleźć.

Jestem bardzo dumny, że moi uczniowie i uczennice rozwijają się równie dobrze. Dziś mamy wśród nauczycieli Diamentowej Drogi tyle samo kobiet, co mężczyzn. Jeżeli będą trzymać się praktyki, będziemy mieli wielu żeńskich buddów.

Umysł sam w sobie nie ma płci. Dopiero w momencie połączenia z ciałem nabiera określonych cech, pewnego rodzaju energii. Ale gdy tylko ciało zniknie, umysł każdego jest przejrzystym światłem. Nie ma żadnej różnicy.

Mówisz, że mądrość jest uważana za cechę kobiecą, a aktywność za męską. Ale to nie znaczy, że kobiety są w zasadzie bierne, prawda?

Odpowiedź Lamy Ole:

Nie. Są oczywiście kobiety, które wyglądają na delikatne, a prowadzą wielką firmę, i są mężczyźni, którzy potrafią przenieść dwa fortepiany, a jednocześnie są bardzo nieśmiali.

Na poziomie zewnętrznym jesteśmy z grubsza mężczyzną lub kobietą. Podobnie na poziomie tajemnym. Ale na poziomie wewnętrznym przychodzimy na świat z pewnymi wrażeniami z powodu karmy lub nawyków. Na tym poziomie dama może mieć raczej męski charakter, a mężczyzna raczej kobiecy.

Zasadniczo jest to kwestia uczenia się jak najwięcej od siebie nawzajem. Należy rozwijać mądrość i aktywności aż do urzeczywistnienia i zrozumieć, że każdy już je ma. Mężczyzna wprowadza do związku jedną trzecią możliwości umysłu, kobieta wprowadza kolejną jedną trzecią, a ostatnia jedna trzecia powstaje z napięcia między nimi z ich związku. Bycie z ludźmi i blisko nich jest samo w sobie doświadczeniem wzrostu. Konieczne jest wzajemne uzupełnianie się, ponieważ kultury tłumiące żeński pierwiastek nigdy nie zaznają spokoju. Wciąż muszą walczyć.

Większość mądrości rozwinąłem dziękbietom, ponieważ mam bardzo męski charakter. Dlatego kobiety były zawsze moimi najlepszymi nauczycielkami. Są też kobiety, które są bardzo kobiece i uczą się najlepiej z mężczyzną. Dzięki temu czują się kompletne. Są też osoby, które mają w sobie więcej równowagi. Mają cechy męskie i żeńskie w równych częściach i dlatego nie odczuwają potrzeby posiadania partnera. Jeśli chcą jednak zachować taką możliwość, stają się joginami, jeśli nie, stają się mnichami lub mniszkami.

Sprawdź, jaką masz konstrukcję psychiczną, emocjonalną i fizjologiczną, ponieważ jest to podstawa, na której możesz pracować ze sobą.

Jakie są cechy męskie i żeńskie na poziomie zewnętrznym, wewnętrznym i tajemnym?

Odpowiedź Lamy Ole:

Im wyższe nauki, tym ważniejsze stają się żeńskie aspekty oświecenia. Ale to nie jest najważniejszy punkt. Niektórzy postrzegają świat jako męski lub żeński, albo uważają, że patriarchat czy matriarchat jest lepszy. Ale to się nie sprawdza, ponieważ myślenie tylko w kategoriach albo-albo jest po prostu zbyt wąskie.

Przede wszystkim chodzi o połączenie obu aspektów. Na poziomie zewnętrznym potrzebne są wyraźnie męskie i żeńskie cechy i mocne strony. Na poziomie wewnętrznym i tajemnym należy starać się połączyć męską aktywność z kobiecą mądrością. Żeński kwiat lotosu powinien obejmować męski diament. Trzeba znaleźć ten punkt, w którym łączą się obie energie.

W tym procesie zewnętrzne różnice między kobietami i mężczyznami są bardzo ważne i inspirujące. Ciało kobiety jest esencją pięciu wyzwalających mądrości, a ciało mężczyzny jest esencją czterech wyzwalających aktywności. Bardzo ważne jest, żeby między oboma płciami rozwinęło się głębokie zaufanie. Nie ma niczego bardziej neurotycznego niż mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet lub kobiety, które boją się mężczyzn. Płeć przeciwna powinna być jak miejsce, w którym znajdujemy spokój jak świątynia, w której się spotykamy.

Moimi najlepszymi nauczycielami były kobiety. To prawda, że mężczyźni byli źródłem przekazu i nauk, ale to kobiety sprawiły, że ta energia przeszła z głowy do serca.

Czy możesz wyjaśnić pięć mądrości jako żeńskie właściwości?

Odpowiedź Lamy Ole:

Widzę kobiety jako nosicielki pięciu mądrości, ponieważ prawie zawsze uczę tych mądrości od kobiet.

Bardzo często, gdy trzeba coś zrozumieć, to kobieta nagle potrafi opisać sytuację dokładnie tak, jak ona naprawdę wygląda. Następnie robi lub mówi coś, może nieświadomie, co w jednej chwili przedstawia tę sytuację całościowo. Jest to możliwe, ponieważ ona pojmuje sprawy w sposób ogólny, a nie poprzez koncepcje i idee. Dlatego może przedstawić rzeczy takimi, jakie są. Kobiety robią to szczególnie dobrze, gdy są spokojne i nie zmieniają się pod wpływem otaczających je aktywności.

Kobiety są również bardziej demokratyczne widać to na przykładzie dzieci. Kobieta zajmująca się dziećmi ma znacznie więcej rozróżniającej mądrości. Widzi właściwości i zdolności każdego dziecka. Mężczyźna woli tworzyć koncepcję, a następnie uparcie ją realizować, a kobieta widzi często więcej szczegółów i pracuje z nimi. Kolejny aspekt mądrości rozróżniającej staje się oczywisty, kiedy trzeba podjąć decyzję. W tych sytuacjach kobiety są często bardzo opanowane i przejrzyste.

Potem jest mądrość doświadczenia. Kto uczy dzieci? Kto pomaga im się rozwijać? Kto utrzymuje kulturę kraju przy życiu? Kto to wszystko dźwiga? To działa dzięki matkom; to one przekazują kulturę kolejnym pokoleniom. Mężczyźna fruwa tam i z powrotem, a kobieta wnosi doświadczenie. Dotyczy to również intuicji; widać to w wielu przypadkach.

Dlaczego mężczyźni i kobiety tak często czują, że płeć przeciwna ich nie rozumie?

Odpowiedź Lamy Ole:

Po prostu doświadczamy niektórych rzeczy inaczej. Na przykład mężczyznom trudno zrozumieć, że kobieta funkcjonuje w 24-godzinnym rytmie: jeśli nie spotka się ze zrozumieniem w ciągu dnia, wieczorem wiele się nie wydarzy – nie pojawi się ciepło. Z mężczyzną jest inaczej. Potrafi całkiem dobrze podzielić swój czas – w ciągu dnia może być odcinający i nieco oschły, skupiony na przetrwaniu, podczas gdy w nocy nagle staje się miły i pragnie szczęścia i miłości. Ważne jest, aby mężczyzna wiedział, że kobieta doświadcza doby jako 24-godzinnej całości i żeby kobieta zrozumiała, że mężczyzna nie jest hipokrytą, nawet jeśli wydaje się trzeźwo zorganizowany w ciągu dnia, a w nocy zamienia się w zakochanego księcia.

Podam przykład pokazujący, jak różnie można doświadczać rzeczy. Para wychodzi wieczorem. Kolacja jest dobra, film jest kiepski, ale seks jest dobry. Następnego dnia, gdy mężczyzna zapyta, jak podobał jej się film, kobieta powie, że był dobry, ponieważ uważa go za część całości. Potem on myśli: „Czy ona kompletnie nie ma gustu?”. A gdy kobieta zapyta go, jak ocenia wyjście, odpowie: „Film był kiepski”, a ona myśli, że on ma na myśli również kolację i seks. Dobrze więc jest wiedzieć, że różnie doświadczamy różnych rzeczy. Bądźcie dla siebie mili i cieszcie się sobą; to chyba najlepsza rada.

Życie jest za krótkie na wojnę płci!

Dlaczego jest tak mało kobiet w buddyjskich instytucjach?

Odpowiedź Lamy Ole:

Kobietom po prostu tak bardzo na tym nie zależy – nie chcą zabiegać o zajęcie wysokich pozycji w hierarchicznych systemach. Chętniej pracują w kręgach, niż w systemach przypominających piramidy, a zmagania o władzę nie cieszą ich tak, jak mężczyzn. Dopóki nie przeszkadzasz kobiecie i jej rodzinie, jest ona spokojna. Natomiast mężczyzna, gdy tylko usłyszy, że w innej dolinie ktoś twierdzi, że jest od niego silniejszy, to pójdzie się z nim zmierzyć.

Gdy zakładamy rodzinę, kobiety zazwyczaj spędzają więcej czasu z dziećmi, ponieważ jest to dla nich ważniejsze niż pięcie się do góry w jakiejś instytucji. Lecz gdy tylko zaczynają mieć więcej czasu, ponownie otwierają się na to, co zewnętrzne. Wtedy gromadzą niewzruszone, nowe doświadczenia, rozwjają ogromną dojrzałość i stają się świetnymi nauczycielkami. 

W naszej linii kobiety mają tyle samo do powiedzenia, co mężczyźni. Wszyscy pracujemy ze zjawiskami na poziomie radości i przyjaźni. Wśród moich uczniów – także wśród tych, których wysyłam, by nauczali i prowadzili ośrodki – jest równie wiele kobiet, co mężczyzn. Jednak wygląda na to, że mniej kobiet niż mężczyzn chce całkowicie zrezygnować z życia prywatnego i poświęcić się w stu procentach czemuś ponadosobistemu. Większość z nich pragnie czegoś dla siebie – partnera lub rodziny. Mamy jednak również inteligentne i zdolne kobiety, którym całkiem dobrze idzie łączenie buddyzmu z życiem prywatnym i posiadaniem rodziny. 

Czy seksualność jest jedynym sposobem na połączenie zasady męskiej i żeńskiej?

Odpowiedź Lamy Ole:

Najlepiej, jeśli wszystko, co męskie lub żeńskie na podstawowym poziomie cię inspiruje. Poruszasz się w przestrzeni i postrzegasz ją – samą otwartość – jako zasadę kobiecości. Podobnie doświadczasz radości jako zasady męskości. Otwierasz się na wszystkie cechy i nieodłączny potencjał każdego, kto pojawia się na twojej ścieżce.

Na poziomie osobistym rozróżniamy cztery rodzaje relacji, w zależności od tego, jak  ludzie reagują na siebie: kobieta może być matką, córką, siostrą lub kochanką. Nie wszyscy uosabiają każdy typ. To samo dotyczy mężczyzn: istnieją typy ojcowskie, synowskie lub braterskie oraz tacy mężczyźni, których każda dama chciałaby natychmiast zabrać do domu. W ten sposób mężczyźni i kobiety mogą się wzajemnie uzupełniać i poruszać na różne sposoby.

Podsumowując, powinniśmy dać się zainspirować całemu spektrum doświadczeń. Na początku można myśleć głównie o związkach seksualnych i tego rodzaju bliskości. Ale potem odkrywamy, że związek z mniejszą liczbą pragnień może być jeszcze silniejszy, a na dłuższą metę bardziej korzystny.

Jednakże rodzaj spotkania zależy również od stopnia rozwoju męskości lub kobiecości. Są ludzie, którzy są bardzo męscy lub kobiecy i dlatego potrzebują partnerów, aby znaleźć równowagę. Na przykład ja, kiedy nie jestem z kobietą przez dłuższy czas, chodzę jak czołg; zapominam o goleniu i dobrych manierach.

To samo dotyczy tych kobiet, które są bardzo kobiece: jeśli w pobliżu nie ma mężczyzny, przez wiele dni mówią tylko o kapeluszach i dzieciach, i nic więcej się nie dzieje. W takich przypadkach kobiety i mężczyźni bardzo się potrzebują.

Inni ludzie z kolei są bardziej zrównoważeni. Mają pewne cechy żeńskie i męskie, po trochu. Mogą sobie poradzić bez partnera.

Czy kobiety i mężczyźni są w buddyzmie uważani za równych sobie?

Odpowiedź Lamy Ole:

W tybetańskim buddyzmie tak. Są jednak trzy różne poziomy buddyzmu:

W buddyzmie Terawady męska zasada uważana jest za wyższą od żeńskiej. Mówi się, że na ostatnim kroku przed oświeceniem istota musi się odrodzić jako mężczyzna. Kobiety postrzegane są jako rozproszenie, niebezpieczne dla mnichów.

W buddyzmie Mahajany mówi się, że męski umysł jest silniejszy. Ale nawet tutaj kobiety i mężczyźni są mniej więcej na tym samym poziomie.

W buddyzmie Diamentowej Drogi zasada męska i żeńska są równie ważne. Tylko męskość lub tylko żeńskość to za mało. Celem jest uczyć się od siebie nawzajem, dopełniać się. Na poziomie wewnętrznym żeńskość jest mądrością, a męskość aktywnością. A na poziomie tajemnym żeńskość jest przestrzenią, a męskość radością. W buddyzmie Diamentowej Drogi nie można powiedzieć “lepsze” czy “gorsze”. Chodzi o urzeczywistnienie obu i połączenie obu. 

Dlatego na najwyższym poziomie drogi do oświecenia, w Maha-Annuttara Joga Tantrze istnieją tylko męscy i żeńscy buddowie w zjednoczeniu.