Dlaczego czasem nie spotykamy się z pozytywną reakcją ludzi, nawet gdy chcemy zrobić dla nich coś pożytecznego?

Odpowiedź Lamy Ole:

Zawsze myślę wtedy, że karma tych ludzi nie była dość dobra i z radością przechodzę do następnej pracy do wykonania. Jeżeli zawsze robimy to, co w naszej mocy, to reszta jest karmą innych osób.

Każdy ma swoją karmę. Możemy pomóc innym tylko wtedy, kiedy spotykają się pierścień i hak – jeśli pojawia się otwartość. Jeżeli nie ma to miejsca, trzeba po prostu dzielić się z nimi pozytywną energią i w pewnym momencie, gdy zapomną o myśleniu o sobie, ona do nich dotrze.

Zależy to również naturalnie od tego, na ile zręcznie prezentujemy różne rzeczy. Są ludzie, którzy potrafiliby sprzedać bieliznę termiczną na Saharze i tacy, którym nie udałoby się to nawet na Grenlandii. Jeśli nie uda nam się do kogoś dotrzeć, to spróbujmy czegoś się z tego nauczyć. Być może później pojawi się sytuacja, w której lepiej sobie z czymś poradzimy.

Dlaczego nieoświecony umysł zawsze znów szuka ciała?

Odpowiedź Lamy Ole:

To nasze słowa, myśli i działania z poprzednich żywotów – cała nasza karma – sprawiają, że rzeczy wyłaniają się z przestrzeni. To na skutek związków karmicznych znajdujemy rodziców, którzy się kochają – łączymy się z zapłodnionym jajeczkiem i rodzimy się. Rozpoczynamy nowe życie, gdyż pojawiły się ku temu warunki – ogólnie, ponieważ nie byliśmy w stanie zobaczyć swojego umysłu jako przejrzystego światła. To dlatego nadal utożsamiamy się z ciałem.

Jeśli myślimy, że jesteśmy ciałem, to sami siebie oszukujemy. W rzeczywistości tylko posiadamy ciało – możemy dzięki niemu aktywnie działać, ale naszą prawdziwą naturą jest przejrzyste światło. Dopóki tego nie rozpoznamy, będziemy wierzyć, że jesteśmy ciałem i z tego powodu doświadczać straty, starości, choroby, śmierci i wszystkich innych życiowych trudności. Budda w oparciu o własne doświadczenie naucza, że tak naprawdę jesteśmy przejrzystym światłem. To jest cel. Ciało jest tylko narzędziem, dzięki któremu możemy przynosić pożytek innym. Najlepiej jest podążać tą ścieżką bez wzlotów, upadków, obaw i oczekiwań – po prostu dlatego, że jest to właściwe.

Czy to prawda, że moje działania w tym życiu decydują o tym, z jakim ciałem odrodzę się w następnej egzystencji?

Odpowiedź Lamy Ole:

Tak. Ciało, które mamy teraz, jest konsekwencją karmy. To, co robimy w tym życiu, przynosi cztery skutki. Po pierwsze, określa doświadczenia, jakie będziemy mieć po śmierci – jakie podświadome wrażenia się pojawią i czy doświadczymy szczęścia, czy cierpienia. Po drugie, gdy odrodzimy się jako ludzie, nasza karma zadecyduje o tym, jaki rodzaj ciała i genów otrzymamy. Po trzecie, określi kraj, w którym się urodzimy – przyjemny lub nieprzyjemny, bogaty lub biedny i tak dalej. I wreszcie to, co robimy w tym życiu, kształtuje postawy, które rozwijamy odradzając się – czy jesteśmy zasadniczo przyjaźnie nastawieni, lubimy ludzi i chcemy im pomóc, czy też ogólnie jesteśmy trudni i stanowimy dla innych przede wszystkim źródło cierpienia i problemów.

Oto cztery rezultaty naszych wcześniejszych myśli, słów i działań. Można powiedzieć, że ciało jest skoncentrowanym stanem świadomości; odzwierciedla wrażenia, które tkwią w umyśle. W ten sposób można wpływać na umysł poprzez ciało i na ciało przez umysł.

Czy można usunąć złą karmę poprzez złe sny, czy też sen jest tylko lustrem i odzwierciedla to, co dzieje się w życiu?

Odpowiedź Lamy Ole:

Za każdym razem, kiedy angażujemy jednocześnie ciało, mowę i umysł, powstające i wyzwolone wówczas energie pozostawiają w podświadomości najmocniejszy ślad. Jeśli budowałeś coś podświadomie przez długi czas, może to znaleźć potwierdzenie we śnie.

Wszystko, co nie jest niezbędne do rozwoju, zostanie usunięte przez moc buddyjskiego Schronienia i twoją praktykę. Moc Mahakali steruje wszystkim. Dzięki błogosławieństwu potencjalne wielkie dramaty i cierpienie mogą się pojawić jako mniejsze trudności albo ból głowy. Ponieważ w ten sposób przetwarzane są również bardzo intensywne sytuacje, czasami we śnie można zobaczyć pewne aspekty tych procesów. Jeśli się czegoś pozbyłeś, to we śnie pojawi się np. latanie, czy też zabijesz kogoś lub samego siebie. W tym sensie w nocy możemy doświadczyć rozpuszczania się pewnych barier ego, ale samo usuwanie ich następuje zarówno w dzień, jak i nocą.

Czy to prawda, że zużywamy dobrą karmę, jeśli nie jesteśmy cierpliwi?

Odpowiedź Lamy Ole:

Niecierpliwość oznacza złość. A gniew spala różne rodzaje dobrej karmy. Wiele pozytywnych wrażeń w naszym umyśle wypala się wtedy i znika.

Jest na świecie wiele istot, które myślą, mówią i robią dobre rzeczy. Ale za każdym razem, kiedy otwiera się przed nimi nowy wymiar świadomości, doświadczają strachu i gniewu. Wtedy zaczynają się złościć i upadają. Następnie, gdy dawniejsze nawykowe uczucia i myśli znów ustępują, istoty te po raz kolejny budują dobro, po czym znów upadają itd.