Odpowiedź Lamy Ole:
Mamy medytację, która umożliwia pracę z umysłem w głębokim śnie. Mamy również jogi snu, ale mogą one być niebezpieczne, ponieważ pracują z ośrodkiem gardła, w którym znajduje się wiele różnych energii. Jeśli ktoś źle pracuje z ośrodkiem gardła, zaczyna mówić szorstko i zgryźliwie.
Natomiast medytacja głębokiego snu pracuje z ośrodkiem serca. Tutaj nie można popełnić błędu, ponieważ ten centralny ośrodek energetyczny jest wszechstronnie rozwinięty. Potrafi wiele znieść i jest niewzruszony – naprawdę solidny i mocny. Zanim jednak zaczniemy wykonywać medytację głębokiego snu, zwaną „Medytacją Przejrzystego Światła”, trzeba przyjąć Schronienie. Z pomocą tej praktyki uczymy się być bardziej świadomi w ciągu dnia, a także zdolni do ciągłego postrzegania podobnej do snu, iluzorycznej natury zjawisk. To świetna ochrona!
Otrzymałem przekaz tej medytacji od 16 Karmapy, ale pochodzi on od 15 Karmapy. Dzięki tej praktyce można nauczyć się spoczywania w jasnym świetle w nocy i czuć się w nim jak w domu.
Jeżeli jednak następnego dnia musisz pracować przy jakichś maszynach i być bardzo skoncentrowany, nie wykonuj zbyt często Medytacji Przejrzystego Światła. W Tybecie, gdzie ludzie często musieli pokonywać pieszo duże odległości prowadząc konia obok, można było sobie na to pozwolić.