Odpowiedź Lamy Ole:
Po prostu doświadczamy niektórych rzeczy inaczej. Na przykład mężczyznom trudno zrozumieć, że kobieta funkcjonuje w 24-godzinnym rytmie: jeśli nie spotka się ze zrozumieniem w ciągu dnia, wieczorem wiele się nie wydarzy – nie pojawi się ciepło. Z mężczyzną jest inaczej. Potrafi całkiem dobrze podzielić swój czas – w ciągu dnia może być odcinający i nieco oschły, skupiony na przetrwaniu, podczas gdy w nocy nagle staje się miły i pragnie szczęścia i miłości. Ważne jest, aby mężczyzna wiedział, że kobieta doświadcza doby jako 24-godzinnej całości i żeby kobieta zrozumiała, że mężczyzna nie jest hipokrytą, nawet jeśli wydaje się trzeźwo zorganizowany w ciągu dnia, a w nocy zamienia się w zakochanego księcia.
Podam przykład pokazujący, jak różnie można doświadczać rzeczy. Para wychodzi wieczorem. Kolacja jest dobra, film jest kiepski, ale seks jest dobry. Następnego dnia, gdy mężczyzna zapyta, jak podobał jej się film, kobieta powie, że był dobry, ponieważ uważa go za część całości. Potem on myśli: „Czy ona kompletnie nie ma gustu?”. A gdy kobieta zapyta go, jak ocenia wyjście, odpowie: „Film był kiepski”, a ona myśli, że on ma na myśli również kolację i seks. Dobrze więc jest wiedzieć, że różnie doświadczamy różnych rzeczy. Bądźcie dla siebie mili i cieszcie się sobą; to chyba najlepsza rada.
Życie jest za krótkie na wojnę płci!